Nie wyobrażam sobie spiżarni bez zapasu słoiczków wypełnionych prażonymi jabłkami. Zimą wykorzystuje takie jabłka do szarlotki, jako dodatek do masy makowej oraz do naleśników i deserów. Prażone jabłka można wykonać z każdej odmiany, jednak najlepsze są z papierówek, antonówek czy szarej renety :)
Prażone jabłka
Składniki:
- 1,2 kg jabłek obranych i oczyszczonych z gniazd nasiennych
- 1/2 szklanki cukru (mniej lub więcej w zależności od słodkości jabłek)
- ew. cynamon
Obrane i oczyszczone z gniazd nasiennych jabłka, kroję na mniejsze kawałki i przekładam do garnka. Podgrzewam na niewielkim ogniu, po chwili wsypuję cukier i całość dokładnie mieszam. Smażę owoce, aż zaczną się rozpadać, ale nie do końca. Gorącymi jabłkami napełniam suche, wyparzone słoiki, dokładnie zakręcam. Przetwory pasteryzuję ok. 20 minut. Słoiczki z prażonymi jabłkami przechowuję w spiżarni.
Smacznego! :)
Same pyszności! :-)
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny mus. Moja mama także taki robi. :)
OdpowiedzUsuń"do masy makowej"? Poproszę o coś więcej na ten temat :)
OdpowiedzUsuńDo masy makowej na makowca czy sero-makowca :)
UsuńSuper
OdpowiedzUsuń