Rybę w takiej postaci często jadłam z bratem będąc dzieckiem, kupowała ją nasza Mama. Po latach postanowiłam sama przygotować tę pyszność - i jak na pierwszy raz wyszła całkiem dobra :) W smaku inna niż ta ze sklepu, wydaje mi się, że ta sklepowa była bardziej pikantna i 'octowa'. Najlepiej taka rybka smakuje oczywiście z kromką świeżego chleba lub bułki.
- 1 kg filetów z dorsza (waga po rozmrożeniu)
- 2 spore cebule
- 1 płaska łyżka gorczycy
- 5 ziarenek ziela angielskiego
- 5 ziarenek pieprzu
- 3 listki laurowe
- 8 szklanek wody
- 1 szklanka octu
- 6 łyżek cukru
- 1 łyżka soli
- olej do smażenia ryby
Filety rybne po rozmrożeniu dokładnie osuszyć papierowym ręcznikiem, obtoczyć w mące i usmażyć na głębokim rozgrzanym tłuszczu. W garnku wodę zagotować z octem, solą, cukrem, gorczycą, zielem angielskim, liściem laurowym. Cebulę pokroić w piórka. Wrzucić do wrzącej wody i zagotować. Ostudzić.
Zalewę odcedzić od cebuli i przypraw, które pozostawić w miseczce (będą potrzebne). W słoikach układać część ryb, na to część przypraw z cebulą i zalać 1 częścią wody. Czynności powtarzać. Włożyć do lodówki, a po kilku dniach wyjąć ze słoika na półmisek i podawać.
Zalewę odcedzić od cebuli i przypraw, które pozostawić w miseczce (będą potrzebne). W słoikach układać część ryb, na to część przypraw z cebulą i zalać 1 częścią wody. Czynności powtarzać. Włożyć do lodówki, a po kilku dniach wyjąć ze słoika na półmisek i podawać.
Smacznego! :)
O Ilonko, nawet nie masz pojęcia jak sie cieszę,że ją robiłaś! :))
OdpowiedzUsuńMy także ją uwielbiamy, pyszna rybka. Moje dziecię także lubi, co mnie niezmiernie cieszy.
I cieszę się także,że Tobie smakuje.
uściski:*
zapowiada się pysznie :)))
OdpowiedzUsuńhttp://wszystkoogotowaniuks.blogspot.com
pyszności
OdpowiedzUsuń