To był mój debiut z gotowaniem w garnku Silit Style, który dostałam od producenta oleju Kujawskiego za udział w konkursie 'Gotujemy po polsku'. Co do garnka, jestem bardzo z niego zadowolona, szybko się nagrzewa, nic nie przywiera, a gotowanie w nim to czysta przyjemność:)
Co do potrawy, jest bardzo rozgrzewająca, lekko pikantna, sycąca, idealna na zimowy obiad. Najlepsza oczywiście na gorąco z kawałkiem świeżego chleba.
Źródło: Edysia z blogu Przy stole
Składniki:
- 500 g białej fasoli jaś
- 200 g cienkiej kiełbasy
- 200 g wędzonego boczku (zastąpiłam kiełbasą)
- 2 cebule
- 2 ząbki czosnku
- 1 łyżka majeranku
- 1 łyżka tymianku
- liść laurowy
- 4 ziarna ziela angielskiego
- 3 łyżki koncentratu pomidorowego
- sól
- pieprz
- ostra papryka w proszku
Fasolę zalać zimną, przegotowaną wodą i odstawić pod przykryciem na noc. Rano wodę nieco posolić, jeśli trzeba, dolać nowej wody, dodać liść laurowy, ziele angielskie i gotować pod przykryciem, aż fasola zmięknie - około 1 godziny.
W tym czasie obrać cebulę i czosnek, posiekać. Kiełbasę i boczek pokroić w kostkę, wrzucić na patelnię i smażyć kilka minut bez dodatku tłuszczu. W połowie smażenia dodać czosnek i cebulę, zeszklić. Całość posypać ziołami, wymieszać, dodać do miękkiej fasolki. Dodać koncentrat pomidorowy, przyprawić solą, pieprzem i papryką. Zagotować.
W tym czasie obrać cebulę i czosnek, posiekać. Kiełbasę i boczek pokroić w kostkę, wrzucić na patelnię i smażyć kilka minut bez dodatku tłuszczu. W połowie smażenia dodać czosnek i cebulę, zeszklić. Całość posypać ziołami, wymieszać, dodać do miękkiej fasolki. Dodać koncentrat pomidorowy, przyprawić solą, pieprzem i papryką. Zagotować.
Smacznego! :)
Rewelacyjny przepis :) Proste, a jakże przyjemne danie. Sam też często go robię :D Zapraszam do mnie na fasolkę - http://fasolkapobretonsku.net.pl/
OdpowiedzUsuńnareszcie trafiłam na prosty i bardzo pyszny przepis na ulubioną fasolkę :). Polecam sprawdziłam i jest pycha :)
OdpowiedzUsuńRobię kolejny raz fasolkę właśnie z tego przepisu.... pychota :D
OdpowiedzUsuńFasoli nigdy się nie soli na początku gotowania bo nie będzie miękka i trzeba ja będzie wieki gotować. I jak sie jej nie soli to tez nie trzeba moczyć przez noc . Wystarczy wrzucić do garnka i gotować
OdpowiedzUsuńdziękuję za cenną wskazówkę :) skorzystam z tej rady przy sprzyjającej okazji :)
UsuńFasolę moczymy nie tylko po to żeby zmiękła, ale również po to żeby straciła swoje właściwości wzdymające.😉
Usuńfasolę soli się pod koniec gotowania w przeciwnym wypadku będzie twarda i trzeba ją będzie gotować dwa dni
OdpowiedzUsuńSos wlewamy do fasoli z wodą, czy wodę z gotowania wylewamy?
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWitam
OdpowiedzUsuńJesli moge to podam troszke inny sposob przyrządzania fasolki tez bardzo prosty.
Zalewam na noc fasole wodą mineralną gazowaną i dodaje do niej parę ząbków czosnku.
Na drugi dzień dolewam wody jesli fasola "wypiła" ją.
Nastepnie gotuje na małym ogniu z listkami laurowymi i zielem angielskim.Podsmazam boczek, kiełbase i dodaje cebule oraz pomidory z puszki.Pózniej dodaje do fasoli wraz z majerankiem,pieprzem,papryką i solą.
A teraz najwazniejsze--- na małej patelni karmelizuje 2 łyzki cukru aż bedzie dymił i wlewam do fasoli.Wszystko razem dusi sie jeszcze przez 10minut.Powstaje piękny kolor i aksmitny smak.
Niebo w gębie-polecam i smacznego
Wspaniały przepis polecam.
OdpowiedzUsuńZamiast koncentratu dodaję polne pomidory pokrojone w kostkę, zaraz po tym, jak cebulka się zeszkli! Odparowuję, doprawiam i gra!
OdpowiedzUsuń